„Żydzi, wygnańcy, tułacze”

Wasz dom miał być enklawą spokoju,
tak obiecał Wam Pan.
Bezpieczną, spokojną przystanią.
Wasz dom miał być…
Drzemiecie skuleni, skruszeni
z porozrzucanymi członkami,
powyginanymi ciałami.
Nie o taki sen prosiliście,
nie o takie wygody…
Wasz dom pusty, porośnięty chwastami.
Żydzi, wygnańcy, tułacze,
w Waszym domu ból i strach.
Zapadliście w kamienny sen.
Cisza a słychać jęki, płacz, szloch i wołanie.
Nie o taki sen prosiliście
i nie w takim domu.

Włocławek, 11.09.2009
Mirosława Stojak

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wiersze i oznaczony tagami tułacze, wygnańcy, Żydzi. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Leave a Reply