Żydom Włocławka
Moje miasto biskupie
Wiślaną wstęgą szeroko płynie
Nad domami katedra
Spogląda z wysoka
Dawną Szeroką udasz się nad Wisłę
Ujrzysz zielone Zawiśle
Potem w farze złożysz ręce
Bogu w podzięce
Pójdziesz Piekarską, potem Złotą
Gdzie ludzie, dniem i nocą,
Cieszyli się handlem i rzemiosłem
Tańcem i śpiewem prostym
Zawitasz na Bulwary Piłsudskiego
Gdzie spokój i cisza
Odwiedzisz Celulozę ojców naszych
Dziś kominy tam straszą
Wiślaną barką fajans płynie
Tu zakochałeś się w dziewczynie
A w parku Sienkiewicza
Nadal nie jedna miłość rozkwita
Twoje miasto Włocławek
Na Ciebie wciąż czeka
Tutaj powrócisz, to nie przypadek
Zawitaj, zawitaj nie zwlekaj
Mirosława Stojak